Opinie lekarskie o MORSINGu

 

FILM Lekarz ogólny lek.med. Sławomir Siemiątkowski- film z wypowiedzią na temat zimowych kąpieli

 Kolejna opinia lekarza - dr Aneta Teległów poparta konkretnymi badaniami

http://www.youtube.com/watch?v=s9HI0H_-K0k

 

 

Kolejna opinia lekarza

 
Jak ocenia pan zimowe kąpiele morsów? Pomagają czy szkodzą zdrowiu?

 

Dr med. Jerzy Lewko, specjalista rehabilitacji medycznej:

 

Kąpiele morsowe można porównać do nowoczesnej, coraz częściej stosowanej terapii zimnem (krioterapii)), np. w leczeniu m.in. z zaburzenia funkcji układu odpornościowego.

  

Ludzie, którzy uprawiają ten sport, najpierw rozgrzewają się intensywnymi ćwiczeniami i potem zanurzają na kilka minut w lodowatej wodzie. To bardzo silny bodziec termiczny, w wyniku którego dochodzi do skurczu powierzchownych naczyń krwionośnych. Krew wycofuje się do naczyń położonych głębiej, poprawiając krążenie w wewnętrznych narządach i tkankach organizmu. Po wyjściu z wody i ponownej rozgrzewce, już w normalnej temperaturze, dochodzi do reakcji odwrotnej - silnego ukrwienia skóry (staje się mocno zaczerwieniona), stawów skokowych, kolanowych, kończyn górnych. W ten sposób poprawia się ich odżywienie i regeneracja. Zimowe kąpiele działają więc silnie bodźcowo, wzmacniając odporność organizmu na chłód i wirusy.
To prawda, że morsy bardzo rzadko zapadają na przeziębienia, czy grypę. Takiej zaprawy mogą próbować tylko osoby w młodszym wieku i zdrowe, które nie chorują na serce czy inne choroby układu krążenia. Starsi tylko wówczas, gdy są w morsowaniu dobrze zaprawieni. Nie może przeciętny człowiek, ot tak sobie z marszu bez przygotowania wskoczyć do lodowatej wody, bo szok termiczny i zapalenie płuc gotowe.