LODOŁAMACZ

W Wielkanocno-zimowym klimacie spotkaliśmy się na kąpiel i tradycyjne "świąteczne jajeczko".

Na morsingu byli: Aga, Basia, Mariusz, Paweł, Adam, Krzysiek, Benek, Łukasz, Włodek, Michał, Bogdan, Sławek, Grzegorz i - po raz pierwszy Adam - witamy na pokładzie LODOŁAMACZA (wymyślaj sobie przydomek na A, jak nie wymyślisz to zostanie Ci przydzielony "z urzędu" .

Nasz morsowy wielkanocny poczęstunek na śniegu prezentował się apetycznie! - po orzeźwiającej kąpieli bardzo nam smakował .

O drewno i ognisko zadbał jak zwykle Bogdan (nasz morsowy strażnik ognia). 

Kibicowało nam grono sympatyków - dzięki!  czekamy aż się przyłączycie...

Zdjecia robili: Basia, Mariusz i Łukasz (sympatyk)

ODJECHANY FILMIK zrobiony przez Łukasza https://www.youtube.com/watch?v=r6rF6G6xoJM - Morsy z bliska! może nawet ze zbyt bliska...

Nasze pisanki i fantazyjna sałatka na morsowym stoliku.

Bogdan dokańcza przerębel ostatnimi ciosami brechy

tak sobie siedzimy w przeręblu i obmyślamy wielkanocne pozycje... a to efekty: 

poz. 1 - morsowy taniec synchroniczny na śniegu w wykonaniu Pawła i Mariusza

poz.2 - "na pisankę" [Adam jej nie znał  - ale poznał]: Paweł, Mariusz i Bogdan

poz.3 - "na śnieżnego orzełka" w wykonaniu Grzegorza (i jeszcze sobie podśpiewuje)

poz. 4 i 5: na opalone stopy: Paweł i Michał (aż ognisko prawie wygasło)

poz. 6 "na luzaka" - Basia w lodowym SPA

drugi rzut kąpieli morsowej: Adam, Włodek, Benek i Sławek - wyróżnienie za najbardziej pisankową czapkę!

poz. 7: "na baczność" - Krzysiek i poz.8 - frywolna "na zgrabną nóżkę" - Adam

wszyscy razem przy ognisku, a Metamorficzny Michał: poz.9 - z elastyczną reką, kto odgadnie tajemnicę jego lewej dłoni??

Berenika zaczęła tradycyjne "staropolskim obyczajem stuknijmy się jajem"

i wszyscy podzieliliśmy się jajkami i Wielkanocnymi życzeniami we wspaniałej wiosennej świątecznej (Bożonarodzeniowej ?) aurze

Pisanka Bereniki była największa!