MORSING - 22 grudnia 2011

MORSING 22 grudnia 2011 - przebiegał w przedświątecznym opłatkowym nastroju wśród wzajemnych życzeń zdrowych, radosnych, rodzinnych, wypoczynkowych i jak najwspanialszych Świąt Bożego Narodzenia.

Od wczoraj temperatura utrzymuje się poniżej 0 C - wreszcie morsy będą mogły zrobić to co lubią najbardziej - wykąpać się w lodzie!! Tym bardziej, że dla większości klubowiczów LODOŁAMACZA był to pierwszy raz w przeręblu !! 

Nastroje dopisywały wspaniałe,

Kąpali się: Marcin, Przemek, Michał S., Mariusz J., Agnieszka, Mirek, Michał D., Paweł i Basia. Kibicował nam Mariusz G. - czekamy aż się do nas przyłączysz. Łukasz niestety przyszedł dopiero na koniec - z przyczyn niezależnych - ale następnym razem na pewno zdąż

Marta i Kasia tym razem nie mogły - czekamy na następne - Sylwestrowe - spotkanie - mam nadzieję w komplecie.

Temperatura wody: +1,2 C , powietrze -2 C. Cieszyliśmy się kąpielą ok 3 min. - eehh super było...

- lód dostarczył zupełnie nowych wrażeń: był na tyle cienki, że nie można po nim chodzić i do wody schodziliśmy po drabince, która nie zdała niestety tego egzaminu i szczebelki nie wytrzymały napięcia   będą inne - lepsze.

Fakt, że drabinka była zrobiona przez Mariusza i kilkakrotnie przez niego sprawdzona w czasie (marzec 2011) kiedy nieprawdopodbnym się wydawało, że ktokolwiek może się przyłączyć - ale na szczęście przyszłość potwierdziła ile optymizmu i entuzjazmu wprowadza morsing do życia każdego kto choć raz spróbuje!

Przypominamy, że na następne spotkanie - jak przystało na Sylwestra - Foczki zakładają boa a Morsy - krawaty / muszki 

Michał S. robił zdjęcia z wody, było już ciemno i ogólnie dużu ruchu i szaleństwo ale dzięki niemu kilka osób można rozpoznać  Następne spotkanie będzie lepsze do robienia zdjęć - przynajmniej będzie widno